
Czasami dojrzałe douglas jodły wysyłają cukier do drzewek przez kilometry podziemnych, cienkich jak pajęczyna grzybów mikoryzowych. Przez te same przejścia („Wood Wide Web”) brzozy mogą pożyczać węgiel jodłom latem, podczas gdy jodły spłacają go jesienią. A drzewa różnych gatunków mogą dzielić azot wypłukiwany z tusz łososi pozostałych po niedźwiedzim pożywieniu.
Kiedy wybuchła pandemia, fotograf Andres Gonzalez wycofał się do swojego domu w Vallejo, na północ od Zatoki San Francisco. Zaczął pożerać powieści, w tym klimatyczną epopeję Richarda Powersa Overstory, która została zainspirowana częściowo badaniami ekologicznej leśnictwa Suzanne Simard nad sieciami mikoryzowymi. Podczas długich spacerów Gonzalez zaczął fotografować sekwoje w swojej okolicy. Dla niego drzewa stojące samotnie poza plecionym lasem wyglądały na chore i odizolowane. Ale wiedział, że nawet te podmiejskie Sequoia sempervirens przetrwały po części dzięki niesamowitym sieciom między nimi, niektóre bezpośrednio połączone przez sąsiednie trawniki, a inne blokują się, prawdopodobnie wykorzystując systemy korzeniowe klonów, laurów, cisów – nawet paproci i ziół – jako ogniw, linii życia pod naszym stworzonym światem.
W styczniu 90-letnia babcia Gonzaleza uzyskała wynik pozytywny na obecność wirusa Covid. Wkrótce trafiła do szpitala, a lekarz zalecił rodzinie przygotowanie się do pożegnania. Trzydzieści sadzonek jego babci z Meksyku do Sunnyvale zebrało się na Zoomie, odpokutowując, żartując i modląc się. „Niebieskie lateksowe palce pielęgniarki od czasu do czasu unosiły się w kadrze, aby jej dotknąć, surogat nas wszystkich” – mówi Gonzalez. Jego babcia przeżyła. A teraz, kiedy Gonzalez myśli o sposobie, w jaki wszyscy zebrali się w jej pokoju za pośrednictwem zakopanego światłowodu, myśli również o tym, że pojedyncze drzewa nie są tak naprawdę odizolowane.
Zdjęcia Andres Gonzalez
Jeśli kupisz coś za pomocą linków w naszych historiach, możemy otrzymać prowizję. To pomaga wspierać nasze dziennikarstwo. Ucz się więcej.
Ten artykuł ukazał się w kwietniowym numerze. Zapisz się teraz.
Więcej świetnych historii WIRED